Zagadkowe i kontrowersyjne odejście ministra Awakowa

15 lipca ukraiński parlament 291 głosem odwołała ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych (MSW) Arsena Awakowa. Wniosek o rezygnacji z stanowiska został złożony na prośbie prezydenta Ukrainy (formalnie, resort MSW nie podlega prezydentowi). Następnego dnia Rada Najwyższa Ukrainy 271 głosami zatwierdziła Denysa Monastyrski’ego następnym szefem MSW, przewodniczącego komisji parlamentarnej ds. ochrony porządku prawnego i zajmujący się problematyką reform organów MSW.

Dobrowolna rezygnacja Arsena Awakowa z stanowiska wywoła falę spekulacji i teorii spiskowych. Warto przypomnieć, że Awakow był ministrem jednego z najważniejszych resortów od ponad 7 lat i przetrwał w swoim stanowiski trzech premierów i wybory prezydenckie. W czasie prezydenckiej kampanii 2019 roku, będąc skłóconym z Poroszenką, udzielił nieformalnego poparcia Zełeńskiemu.  Warto odnotować, że tak długa kariera na tak trudnym stanowisku osoby spoza szeregów resortów siłowych jest nie typowa i była możliwa wyłącznie dzięki nieformalnym umiejętnościom ministra Awakowa.  Niewątpliwą zasługą Awakowa jest aktywny działania przeciwko prorosyjskich separatystów w 2014 – 15 roku w Charkowie i na Wschodzie Ukrainy oraz odbudowa zaufania do policji i całego kompleksu siłowego (zgodnie z badaniami za marzec 2021 roku  (Państwowemu Pogotowiu Ratunkowemu ufają 65% obywateli Ukrainy, 50% ufa Państwowej Straży Granicznej, a 56% – Gwardii Narodowej Ukrainy oraz 41,2% respondentów ufa Policji Narodowej – wszystkie wspomniane służby podporządkują się MSW). Jednocześnie ten sam sondaż wskazuje, że aktywność samego ministra Awakowa jest źle oceniana przez prawie 70% Ukraińców.

O tym, że Awakow odejdzie mówiło się od kilku tygodni, ale wszyscy liczyli, że nastąpi to dopiero jesienią wraz z rekonstrukcją całego rządu, która jest zapowiadana na październik.

Ciekawy  był w tym kontekście komentarz szefa klubu parlamentarnego „Sługa Narodu” Dawida Arachamija, że Awakow może na jesień wrócić do rządu jako wicepremier, jednocześnie parlamentarzysta stwierdził, że głosów do podobnej decyzji może zabraknąć.

Należy wziąć pod uwagę, że aktywiści i przedstawicieli NGO walczący o prawa człowieka uważają odwołania Awakowa, za własny sukces i wielką wygraną. Działaczy głosza, że minister jest odpowiedzialny za prześladowania weteranów, korupcję, zabójstwo i nagonkę na antykorupcyjnego aktywistów oraz wyciszaniu bulwersujących czynów policjantów takich jak gwałty albo zabójstwo. W ukraińskich mediach społecznościowych blogerzy nazywali Awakowa – diabłem (w więziennej gwarze diabeł (rus. Czort) jest jedna z niższych kast w więziennej hierarchii i oznacza człowieka, który usługuję i wykonuję brudną robotę dla złodziej).       

Demonstracje w Kijowie w ostatnią sobotę (14.08.2021) organizowane przez prawicowy Korpus Narodowy (nie mylić w Gwardią Narodową) należy wiązać z odejściem Awakowa, w sytuacji, gdy jego następca zdaje się kontynuować jego politykę.   

Obecnie cały pion siłowy (oprócz Biura antykorupcyjnego) znajdują się pod formalną albo nieformalne kontrolą ekipy Zełeńskiego.  Czy nowy minister Monastyrski poradzi sobie z 130 tys. policjantów, Gwardią Narodową (w tym pułkiem Azow) oraz wydatkami 7% budżetu państwa przeznaczonego na potrzeby MSW,  czas pokaże. Denis Monastyrski pochodzi z otoczenia Awakowa, jest prawnikiem, ale nie pracował w żadnym resorcie siłowym.  Jego zastępcy w MSW oraz Oleg Tatarów (zastępca szefa Biura Prezydenta Ukrainy) będę udzielali merytorycznych rad nowemu ministrowi.

Eugeniusz Biłonożko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.