Ukraińskie uderzenie w prorosyjskie media
Rozporządzeniem prezydenta Zełeńskiego zawieszono w Ukrainie prorosyjskich stacji telewizyjnych „TV 112 Ukraina”, ZIK, „NewsOne”.
Zamknięcia prorosyjskich mediów należy postrzegać w kontekście wyborów amerykańskich i nowej polityki zagranicznej prezydenta Bidena. Ukraińskie posunięcie współgra z amerykańską debatą o agresywnej kremlowskiej dezinformacji. Twarda postawa wobec prorosyjskich mediów współgra z twardymi słowami Bidena skierowanymi do Moskwy. Działania Zełenskiego napotkały aprobatę USA oraz ambasadorów G7 i ambasadora EU na Ukrainie.
Warto przypomnieć, że Trump usiłował uwikłać Zełenskiego w wewnętrzne problemy polityki amerykańskiej (żądał ataku na syna Bidena prowadzącego interesy w Ukrainie) z czego Zełenski z wielkim trudem się wywikłał (płacąc za to cenę, jaką była obojętność Trumpa wobec spraw ukraińskich). Dziś ocenić można, że postawa Zełenskiego była dalekowzroczna. Nie ulegając Trumpowi Zełenski ma dziś otwarte drzwi do Waszyngtonu.
Decyzja podjeta w Kijowie 3 lutego bezpośrednio uderza w polityka i posła prorosyjskiej partii „Opozycyjnej Platformy – Za Życie” Tarasa Kozaka właściciela stacji „TV 112 Ukraina”, ZIK, NewsOne Tarasa Kozaka. Podjęte środki przewidują zablokowanie aktywów, zakaz korzystania z częstotliwości radiowej Ukrainy, zakaz transmisji kanałów telewizyjnych i świadczenia usług telekomunikacyjnych, anulowanie albo zamrożenie licencji TV. Stacje 112 Ukraina, ZIK i NewsOne przestały być dostępne na terenie Ukrainy. Pośrednio posunięcie Zełeńskiego skierowane przeciw prorosyjskim siłom politycznym w Ukrainie, których głównym reprezentantem jest Wiktor Medweczuk, przewodniczący partii, której Taras Kozak jest członkiem.
Rozporzadzenie Zełeńskiego uprzedziła odpowiednia decyzja w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO – jest ukraiński odpowiednik BBN). Spośród 18 członków RBNiO, 16 było za użyciem podjętych , przeciw był marszałek ukraińskiego parlamentu Dmytro Rozumkow.
Minister kultury i polityki informacyjnej Ołeksandr Tkaczenko podkreślił, że zakaz ten jest czymś „wyjątkowym” i nie stanowi jako zagrożenie dla wolności słowa. Minister opisał działalności wspomnianych telewizji jako informacyjny terroryzm i obiecał ubiegać się o zakaz transmitowania stacji na platformie youtube. Dodać należy za zakaz wywołał protest niektórych organizacji dziennikarskich.
Taras Kozak, przedsiębiorca i polityk, jest prawą ręką Wiktora Medwedczuka, który reprezentuje skrajnie prorosyjską opcję w Ukraińskim parlamencie. W 2014 po aneksji Krymu USA nałożyło sankcje na wielu ukraińskich i rosyjski polityków. Na liście tej był też Medwedczuka (w tym czasie był całkowicie poza polityką). Warto podkreślić, że USA w odróżnieniu od EU wprowadzały sankcje bez konsultowania się z prokuraturą w Kijowie. Właśnie dlatego w 2014, tak bliski współpracownicy prezydenta Janukowicza jak Serhij Lowoczkin (szef administracji prezydenta) lub Jurij Bojko (wicepremier w ówczesnym rządzie) nie były nałożeni europejskiej sankcja, które dla większości prorosyjskich polityków Ukrainy bardzie dotkliwe.
W 2014 Wiktor Medwedczuk, za zgodą Petra Poroszenki i przy poparciu Wołodymyra Putina, powrócił do ukraińskiej polityki. Nie mając żadnych formalnych podstaw albo elektoralnego poparcia Medwedczuk aktywnie uczestniczył w rozmowach w Mińsku, latał do Moskwy, prowadził rozmowy z separatystami. Swoje polityczne pozycje Medwedczuk zaczął umacniać po 2018, kiedy stało zrozumiałe, że Moskwa nie ustąpi w sprawie Donbasu, a polityka Waszyngtonu wobec Ukrainy była sparaliżowana postawą Trumpa.
Podczas prezydenckich wyborów na Ukrainie w 2019 stacje „TV 112 Ukraina”, ZIK, NewsOne oraz szeroko rozumiana prorosyjska opcja na Ukrainie jednoznacznie popierały Wołodymyra Zelenskiego, co dzisiaj wydawać się może paradoksem. Ówczesna kalkulacja tych prorosyjskich mediów związana była z oceną, że nie doświadczony w polityce show-men, za jakiego uchodził Zełenski, będzie łatwo ulegał wszelkim manipulacjom. To medialne wspracie dawało argument zwolennikom Petra Poroszenka, że Zełenski jest kreacją Moskwy i prorosyjskich oligarchów.
Po prawie dwóch latach na stanowisku prezydenta Zełenski nie uległ pokusie sojuszu z partią Medwedczuka mimo nacisków i szantażu wewnątrz kraju oraz ultimatów z Moskwy.
Można zadać pytanie czy działania w Kijowie sprowokują ogłoszenie sankcji wobec Medweczuka na terenie EU.
Usunięcie trzech prorosyjskich stacji telewizyjnych nie zmienia radykalnie informacyjnej mapy Ukrainy. Wspólny ranking telewizje 112, ZiK, NewsOne był blisko 3,3%, co plasowała ich w pierwszej piąrce informacyjnych stacji Ukrainy. Jednak, największą oglądalnością cieszą się komercyjno-rozrywkowa telewizje należąca do oligarchów (ICTV – Wiktor Pinczuk; Ukraina – Renat Achmetow; 1+1 – Igor Kolomojski; Inter – Serchi Lowoczkin;) Pierwszy program publiczny UA ma najniższą oglądalność i jest stacją dalece niedofinansowaną.
Zdecydowana większość obywateli Ukrainy czerpię polityczną informację z telewizji. blokada trzech informacyjnych telewizji, który pod względem jakości i różnorodności informowania nie różnili się między sobą, spowoduję, że oglądalność pozostałych informacyjnych TV wzrośnie, a ich redakcyjna polityka będzie bardzie roztropna. Zełenski – jako osoba dużym doświadczaniem pracy na stacjach TV – wysłał oligarchom jasny sygnał telewizja ma informować, a nie kłamać. Badania sondażowe wskazują, że 60% obywateli Ukrainy wspierają zamknięcia prorosyjski TV, a 10% uważa, że decezja zamknięcia trzech prorosyjskich stacji TV jest ograniczeniem wolności słowa.
Eugeniusz Bilonożko