Dwie opowieści o średniowiecznej Rusi. Historia Ukrainy i idea europejska

Wiek XIX ukształtował nasze wyobrażenia dotyczące przeszłości. Konstruowano narodowe narracje i narratywy [1],  dążące do odnajdywania  początków narodu i państwowości w możliwie jak najdawniejszej przeszłości. Było to dziełem nie tylko rodzącej się nowoczesnej historiografii, ale także zapotrzebowania politycznego. Wyobrażenie podziału na Wschód i Zachód kontynentu, jak twierdzi Larry Wolff jest nieco wcześniejsze [2], ale ugruntowane zostaje w wieku XIX.  Wpływ sytuacji politycznej był tutaj dominujący. Wschód stał się niemal synonimem słowa Rosja, co nie może dziwić, gdy imperium carów sięgało do Wisły. Wiek XX i Zimna Wojna z blokiem wschodnim takie wyobrażenia jedynie utrwaliły.


Przeszłość jest zawsze częścią teraźniejszości.

`                                           Opowieść o przeszłości zdradza   plany na przyszłość.

Wstęp. 2

Ruś-Ukraina i Ruś-Rosja. 3

Opowieść elementarna średniowiecznej Rusi – Halicz i Suzdal. 4

Ukraina-Ruś i ruch narodowotwórczy. 6

Ciągłość ukraińskiej opowieści 7

Włodzimierz Wielki i Karol Wielki 9

Europa około roku 1054. 12

Zamiast podsumowania. Brama Europy  13

Bibliografia. 16

* Praca poświęcona jest narratywom  średniowiecznej Rusi we współczesnej Ukrainie i Rosji. Istnienie różnic w ujęciu przeszłości średniowiecznej Rusi jest kwestią dobrze znaną w kontekście rosyjsko-ukraińskiego konfliktu politycznego. Kwestie te jednak dalekie są od pełniejszego opracowania i wymagają poszerzonych badań nad  pamięcią społeczną w obu krajach. Właściwego podejścia dostarcza do takich studiów dostarcza historiografia pamięci, posługująca się odrębnymi metodami od tradycyjnych badań historycznych,  zajmujących się przede wszystkim ustalaniem przebiegu zdarzeń, nie zaś procesem ich zapamiętywania i kodowania w przekazie kulturowym. 


Rosji owe narrację tworzone są piórem takich historyków i publicystów jak Mikołaj Karamzin czy Mikołaj Katkow, aby uzasadnić ciągłość imperium od wczesnego średniowiecza. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, a raczej odpowiada powszechnej normie.  Rosyjski przypadek był tylko w tym sensie szczególny, że miał to być również początek imperium, dający Rosji historyczną legitymizację do panowania nad całym niemal obszarem Europy wschodniej. Dzieje Polski mogły rozpoczynać  się w Gnieźnie, a dzieje Czech w Pradze, ale dzieje Rosji nie mogły rozpocząć się w samej tylko Moskwie, mieście założonym   dopiero w roku 1142, które stolicą Wielkiego Księstwa Moskiewskiego stało się w roku 1325.

Dlatego średniowieczna Ruś konieczna była zarówno do ustalenia początków imperium,  jak i nawiązania do dziedzictwa Bizancjum, co czynić miało Rosję centrum wschodniego chrześcijaństwa.

Siła i wpływ polityczny  Rosji powodowały, że narracja rosyjska została przyjęta  w dużym stopniu w Europie zachodniej.  Było to  tym bardziej nieuchronne, że narracja ta przez długi czas  nie posiadała poważnych konkurentów. Tylko w ograniczonym stopniu taką konkurencją były polskie wyobrażenia historyczne dotyczące dawnej Rzeczypospolitej, sięgającej terytorialnie na wschód. Polacy, nie będąc prawosławnymi,  nie mogli włączyć średniowiecznej Rusi do własnej narracji, w sposób, w jaki  mogła to uczynić Moskwa.

Jedynym konkurentem w tworzeniu narracji Europy wschodniej w wieku XIX był rodzący się narodowy ruch ukraiński [3].  Stanowił on jednak przez długi czas słabą konkurencję,   choć ocenioną przez władze carskie na tyle groźną, aby zastosować daleko idące represje (jak np.: ukaz emski). Ukraińcom sprzyjało jedynie to, że część ich terytorium znajdowała się pod panowaniem Habsburgów, co dopuszczało swobodniejszy rozwój ruchu narodowego.

W narracji,  jaką skonstruował  ojciec współczesnej histografii ukraińskiej Michajło Hruszewski, średniowieczna Ruś była początkiem państwowości ukraińskiej, której kontynuacją była Kozaczyzna i Hetmanat XVII i XVIII wieku. Narodowy ruch ukraiński przez dłuższy czas nie domagał się całkowitej odrębności od Rosji [4], postulował jednak samodzielność Ukrainy, jej historii i kultury. Mimo ostrożności,  z którą  to wyrażano,  stanowiło to kolosalne wyzwanie dla rosyjskich wyobrażeń o przeszłości. Żaden z  bardziej znaczących nurtów rosyjskiego życia politycznego ani intelektualnego  nie odniósł się pozytywnie do perspektywy traktowania kultury ukraińskiej  jako odrębnej i na równych prawach.

Rewolucja ukraińska 1917-1920 [5] była okresem zbyt krótkim,  aby upowszechnić  i zaprezentować opinii ogólnoeuropejskiej ukraińskie spojrzenie na przeszłość. Krótki okres tzw. „ukorzenienia” (czyli względnej swobody związanej z polityką narodowością Lenina do połowy lat dwudziestych) w Ukraińskiej Radzieckiej Republice Socjalistycznej nie obfitował też w prace  historyczne o ogólniejszym znaczeniu.[6] W okresie późniejszym w Związku Radzieckim rosyjsko-sowiecką narrację dziejów Ukrainy w oczywisty sposób podporządkowano wersji rosyjskiej, niezależnie od wszystkich jej meandrów powodowanych potrzebami propagandowymi. Dopiero upadek Związku Radzieckiego ujawnia w pełni konflikt wyobrażeń historycznych w Ukrainie i Rosji [7].

W dużym stopniu dzięki środowiskom emigracji ukraińskiej  po  II wojnie światowej i amerykańsko-ukraińskiej szkole historycznej (związanej m.in.  z Instytutem studiów ukrainistycznych uniwersytetu w Harvardzie) [8] zaczęła kształtować się w pełni współczesna i samodzielna narracja dziejów ukraińskich. W oczywisty sposób odbiega ona od wersji sowiecko-rosyjskiej,  odnośnie nie tylko dziejów samej Ukrainy, ale także Rosji. Było to nieuchronne,  ponieważ narracja rosyjska zawłaszczała dzieje Ukrainy, a w szczególności dzieje średniowiecznej Rusi. Historycy i publicyści ukraińscy pisali o „ukradzionej histori”. [9]

Ruś-Ukraina i Ruś-Rosja

Pełne wieloznaczności nazewnictwo całego regionu Europy wschodniej stwarza dla dyskusji o średniowiecznej Rusi niemałe trudności (Rosja, Ruś, Wielka Ruś, Małoruś, Ukraina). Słowo Ruś  bardziej przypomina słowo Rosja niż słowo Ukraina, stąd też łatwość, z jaką średniowieczną Ruś w potocznym odbiorze łatwiej  identyfikować z Rosją. Na problemy z tym związane zwracają uwagę tacy  wybitni znawcy problematyki ukraińskiej jak   niemiecki historyk Andreas Kappeler czy brytyjski historyk Andrew Wilson [10].  Nie chodzi bynajmniej o błędne stosowanie czy mylenie nazw. Poszczególne toponimy w gruncie rzeczy są symbolami znaczącymi przeciwstawne narracje i uwikłane są w całą historię regionu.

Nazwa Rosja jest stosunkowo nowa i pochodzi z XVIII wieku, gdyż wcześniej stosowaną nazwą było Wielkie Księstwo Moskiewskie lub Moskovia [11]. Wobec Ukraińców natomiast  stosowano termin Rusini (Ruthenen), pomijając w ten sposób  nazwę Ukraina (choć starszej jako etnonim od nazwy Rosja), co miało przeważnie oznaczać, że chodzi jedynie o grupę etniczną, a nie narodowość.

Do dyspozycji jest też termin „Ruś Kijowska”, który tak zdawałoby się oczywisty, jest autorstwa, co obecnie wydawać się może paradoksem,  historyków rosyjskich XIX wieku. Dziś termin ten zdaje się być niedogodny z punktu widzenia Moskwy, gdy Kijów nie jest już częścią imperium.  W XIX wieku jednak, przy dominacji narracyjnej ze strony Rosji oznaczał on tyle, co dawna Ruś lub Małoruś i był  jedynie uzupełnieniem terminu Wielka Ruś (czyli Rosja). Gdy Kijów jest stolicą niepodległej Ukrainy, termin Ruś Kijowska może się kojarzyć bardziej z Ukrainą niż z Rosją, podobieństwo jednak słów Ruś i Rosja, tak trudno odróżnialnych  w językach takich jak angielskich i niemiecki podtrzymuje wciąż dawniejsze skojarzenia.

 Współczesna narracja rosyjska nie zrezygnowała z tego terminu i wykorzystując inercję wyobrażeń historycznych czyni Ruś Kijowską początkiem własnego państwa, co łączy się z tym, że Ukraina nie jest traktowana jako byt samoistny. 

Zdaniem Andreasa Kappelera sporu rosyjsko-ukraińskiego można by uniknąć, gdyby zawęzić debatę do samej tylko historii średniowiecza[12], trudno bowiem umieścić w średniowieczu twory polityczne podobne do współczesnych państw narodowych. Wtedy jednak, zauważa niemiecki historyk, strona rosyjska musiała by przystać na to, że narracja ukraińska jest czymś samodzielnym i odrębnym.[13]

Z niemieckim historykiem wypada się zgodzić, że wyizolowanie dyskusji o przeszłości od teraźniejszych politycznych sporów, umożliwiało by ściśle naukową debatę. Jest to jednak postulat, którego realizacja przy obecnym stanie stosunków ukraińsko-rosyjskim, jest nader trudna. Po stronie rosyjskiej nie sposób dostrzec najmniejszej nawet do tego gotowości. Racje i argumenty dotyczące wydarzeń i procesów z przeszłości uwikłane są w nierozerwalny sposób w spór polityczny. Dlatego też dzieje średniowiecznej Rusi, feudalnego państwa obejmującego znaczącą część Europy wschodniej o oryginalnej kulturze czerpiącej inspirację z Bizancjum, mają swoje odzwierciedlenia w dwóch odmiennych współczesnych narracjach – ukraińskiej i rosyjskiej – Rusi-Ukrainy i Rusi-Rosji.

Narracja rosyjska  Rusi-Rosji, dawać ma legitymizację do odbudowy imperium i ambicji Rosji panowania w Europie Wschodniej. Narracja Rusi-Ukrainy służy legitymizacji państwa ukraińskiego w jego obecnych granicach i jest zarazem odpowiedzią na rosyjską narracyjną agresję, sięgającą do gotowego rezerwuaru wyobrażeń dobrze zakorzenionych w XIX i XX wieku.

Opowieść elementarna średniowiecznej Rusi – Halicz i Suzdal.

Rosjanie i Ukraińcy zdają się czcić tego samego władcę jako fundatora ich państwowości. Nad brzegiem Dniepru w Kijowie stoi posąg Włodzimierza Wielkiego. Jego postać jest też na pomniku pod murami Kremla.

Obecność monumentalnych posągów Włodzimierza Wielkiego w Kijowie i Moskwie w żadnym wypadku nie powinna dziwić, biorąc pod uwagę „powieść elementarną” Rusi-Ukrainy i Rusi-Rosji. W obu z nich  Włodzimierz Wielki jest postacią centralną. „Opowieść elementarna”, termin historiografii pamięci, oznacza z pozoru najbardziej banalne a zarazem rudymentarne treści społecznej pamięci historycznej. Odnajdujemy je sięgając popularnej  literatury historycznej, publicystki,  podręczników szkolnych. Śledząc w taki sposób   rosyjską  i ukraińska „opowieść elementarną”, odnoszącą się do średniowiecznej Rusi, napotyka się te same historyczne daty, nazwiska władców, zabytki kultury literackiej i kronikarskiej.

Narracje rosyjska i ukraińska dziejów  średniowiecza, zredukowane do opowieści-narracji elementarnej, a więc do niewielu zasadniczych faktów-symboli, wydają się niemal identyczne. Występują w nich te same postaci, miejsca i zdarzenia: Waregowie z drużyną Ruryka, księżniczka Olga, chrzest Rusi i Włodzimierz Wielki, kontakty z Bizancjum, szlak handlowy Dnieprem, Kijów, rozdrobienie feudalne.

To samo podobieństwo powtórzy się, jeśli zestawi się najbardziej elementarną  historię średniowiecznej literatury rosyjskiej i ukraińskiej.  Wymienione tam będą te same utwory Pateryk Kijowsko-Pieczerski., Słowo o pułku Igora, Opowieść minionych lat, a także postać mnicha Ławry Pieczerskiej Nestora, uznawanego zgodnie za ojca rosyjskiego i ukraińskiego dziejopisarstwa. W ogromnym stopniu  historiografia rosyjska i ukraińska bazuje na tym samym zespole faktów i źródeł historycznych.

Dzieje średniowiecznej Rusi zamykają się podbojem mongolskim i zniszczeniem Kijowa w 1240 roku.  Stanowi to zasadniczą cezurę, od której dzieje Rusi-Ukrainy i Rusi-Rosji staną się częścią dwóch rozchodzących się w przeciwne kierunki opowieści prowadzących do współczesnej Rosji i współczesnej Ukrainy.

Dzieje ziem przynależnych dziś do centralnej części Ukrainy i Rosji potoczą się w całkiem odmienny sposób. Ukraina będzie terytorium tworzenia się i zachowywania oryginalnej kulturowej tożsamości oraz kształtowania się odrębnego języka, co stanie się kanwą XIX-wiecznego procesu narodotwórczego – terytorium przynależnym jednak do różnych tworów państwowych.

Z terenów, które stanowią dziś centralną część Rosji, wyjdzie ekspansja prowadząca do stworzenia imperium, które swoje apogeum osiągnie w XIX wieku a także w nowej formie w okresie sowieckim i które na pewien czas opanuje znaczącą część ziem ukraińskich.

Narracje Rusi-Rosji i Rusi-Ukrainy, choć tak podobne, nie są bynajmniej identyczne. Już przy stosunkowo niewielkim ich poszerzeniu ujawniają się znaczące napięcia, przede wszystkim tam, gdzie napotyka się związki z polityką i oddziaływanie polityki historycznej.

***

Zacznijmy od opowieści rosyjskiej. Pamięć zbiorowa (społeczna) dzisiejszej Rosji jest wynikiem skomplikowanego procesu dziesięcioleci  władzy komunistycznej a także związana jest z przełomem historycznym, którym był upadek komunizmu i rozpad Związku Radzieckiego. Wydaje się jednak, że pośrednio  jest ona też produktem długiego procesu, który rozpoczyna się w XVIII wieku, jako m.in. wynik świadomych zabiegów Piotra I i Katarzyny Wielkiej, które z dzisiejszego punktu widzenia należałoby nazwać polityką historyczną. Polityka historyczna Rosji po objęciu władzy przez Putina nawiązuje do tej tradycji i jak w każdym państwie autorytarnym ma ona znaczący  wpływ na kształtowanie się pamięci zbiorowej. Odtworzenie jej pełniejszego obrazu wymaga z pewnością szerokich  badań kulturoznawczych i socjologicznych, choć wstępna analiza porównawcza ukraińskiej i rosyjskiej narracji oparta, pozwala na uwypuklenie pewnych zasadniczych punktów. 

Gdy chodzi o mit początku Rusi-Rosji szczególną rolę odgrywa w nim Nowogród Wielki. Stąd też akcent na dacie  862 roku czyli przybycia do  Nowogrodu Wielkiego Ruryka, protoplasty dynastii Rurykowiczów, która będzie panowała w Moskwie do roku 1610.    To z Nowogrodu udaje się Ruryk do Kijowa.

Chrzest Rusi-Rosji umiejscowiony jest w Chersoniu, co jest przekazem legendarnym. Obraz ten jednak, jak warto zauważyć,  służył również uzasadnieniu aneksji Krymu.

Rozdrobnienie feudalne Rusi akcentuje się silniej w narratywie rosyjskim niż w ukraińskim. Ruś w istocie rozpada się już przed najazdem mongolskim. Takie przedstawienie przeszłości stanowi sprzyjające tło dla historii wzrostu i znaczenia księstwa włodzimiersko-suzdalskiego, które przejmuje rolę centrum średniowiecznej Rusi, odbierając znaczenie Kijowowi. Jerzy Dołgoruki, założyciel Moskwy, jest kontynuatorem Włodzimierza Wielkiego i jego najważniejszym dziedzicem. Jego syn Andrzej Bogolubski  podbija Kijów, ale swoją stolicą czyni Włodzimierz nad Klaźmą, zachowując tytuł wielkiego księcia.

W narracji Rusi-Rosji Kijów traci znaczenie na długo przed tym niż zostaje zniszczony. Centrum władzy przenosi bowiem już dużo wcześniej na północny wschód do księstwa suzdalsko-włodzimierskiego.

Dzisiejsza narracja rosyjska zdaje się natomiast omijać, na ile to możliwe Kijów, co spowodowane jest tym prostym faktem, że Kijów leży zbyt daleko od granic Rosji.

                                                           ***

Opowieść ukraińska Rusi-Ukrainy kształtuje się w zupełnie innych okolicznościach politycznych, przede wszystkim przy braku w pełni samodzielnej ukraińskiej państwowości. Związana jest z długotrwałym  przekazem kulturowym nie mającym jednak oparcia w ciągłości struktur państwowych. Dopiero od roku 1991 można mówić o początkach polityki historycznej, choć niektórzy badacze zauważają, że ukraińska polityka historyczna nabiera kształtów później, dopiero w połowie lat dziewięćdziesiątych. [14]

Opowieść ukraińska symboliczny moment  początków Rusi-Ukrainy umieszcza w Kijowie. Początek  państwowości nie jest jednak przywiązany do postaci Ruryka, ale wcześniejszych władców takich jak Askold i Dir, którym przypisuje się skandynawskie pochodzenie i pierwsze próby wprowadzenia chrześcijaństwa.

Nowogród Wielki występuje w opowieści ukraińskiej nie jako początek Rusi,  ale wspomina się o nim przede wszystkim jako o republice kupieckiej, podbitej i złupionej przez Moskwę w XV wieku.

Wątek początków chrześcijaństwa Rusi jest w znaczący sposób bardziej rozbudowany niż w narracji rosyjskiej. Znacząca i symboliczną rolę odrywa w tym legenda apostoła, św. Andrzeja Protokletosa (Pierwszego Powołanego), który miał dotrzeć do Kijowa i postawić Krzyż na wzgórzu, gdzie dziś stoi cerkiew jego imienia. Symbolicznego znaczenia tej legendy nie należy lekceważyć, choć jest co najmniej wątpliwie,  że apostoł dotarł do Kijowa. [15]

Podkreśla się nie tylko chrzest Rusi w 988 roku, ale wcześniejsze przyjęcie chrześcijaństwa przez księżniczkę Olgę i jeszcze wcześniejsze kontakty z chrześcijaństwem  książąt Askolda i Dira [16].  Jej pomnik stoi w Kijowie, zniszczony przez bolszewików i odtworzony w 1996 roku. Ikonograficznym tłem chrztu Rusi nie jest więc Chersoń, lecz Kijów.

Ogólnie Kijów odgrywa w narracji Rusi-Ukrainy bardziej znaczącą rolę niż w narracji Rusi-Rosji. Podkreśla się okres świetności czasów Włodzimierza Wielkiego i Jarosława Mądrego. Należy zwrócić uwagę, że jest to czas zarówno sprzed podziału chrześcijaństwa (1054) jak i okres renesansu Bizancjum. Włodzimierz Wielki żeni się z córką cesarza Bazylego II. W narracji rosyjskiej małżeństwo to ustępuje, co do przywiązywanego do niego symbolicznego znaczenia,  innemu związkowi, Zoe Paleolog z Iwanem III w 1472, który  jest początkiem i  źródłem ideologii III Rzymu.

W opisie rozdrobnienia feudalnego wyróżnioną dzielnicą jest  Ruś Halicko-Włodzimierska, [17] która w narracji ukraińskiej kontynuuje tradycję średniowiecznej Rusi. Księstwo włodzimiersko-suzdalskie, które tak ważną rolę odgrywa w narracji Rusi-Rosji, odznacza się przede wszystkim podbojem i rabunkiem Kijowa.

Najazd tatarski jest katastrofą, którą przede wszystkim symbolizuje  zniszczenie Kijowa. O ile Halicz ratuje się, broniąc się i odzyskując samodzielność, Suzdal ulega podporządkowując się jarzmu tatarskiemu, co wedle stereotypu kształtować ma  autorytarno-poddańczą mentalność Rosjan.

Wedle narracji ukraińskiej średniowieczna Ruś  nie stanowi początku nieprzerwanego ciągu zdarzeń prowadzącego wprost do współczesności na mocy dziejowego determinizmu. Jest to przede wszystkim opowieść o kulturze i przynależności kulturowej, którą trzeba odnowić i odbudować.

***

W obu wypadkach narracje Rusi-Rosji i Rusi-Ukrainy winny być interpretowane jako całościowe struktury, które mają wiele egzemplifikacji w dyskursie publicznym,  wypełnionymi sytuacyjnie dobieranymi  szczegółami. Pełniejsze odtworzenie narratywu pamięci zbiorowej wymaga zbadania zróżnicowanego materiału,  którym są treści mass-mediów, podręczników szkolnych i akademickich, literatury i sztuki, wyniki badań socjologicznych itd. Tylko takie podejście odsłonić może strukturę pamięci zbiorowej  i kierunek jej zmian. Przestawiony w tym eseju opis stanowi jedynie roboczą hipotezę.

Dlatego też znaczenie każdego konkretnego „miejsca pamięci” (w znaczeniu, jaki przypisuje temu pojęciu Pierre Nora) może być właściwie odczytane jedynie w szerszym kontekście struktury pamięci zbiorowej.

Dotyczy to  dwóch pomników Włodzimierza Wielkiego w Kijowie i Moskwie.                     Odnoszą się one do  tej samej epoki i mają symbolizować  początek tego samego państwa, jakim była średniowieczna Ruś. Mają one jednak całkowicie odmienny sens, jeśli uwzględni się szerszy kontekst i są członami  dwóch bardzo różnych narracji. Kluczowe we właściwym odczytywaniu tych odmiennych znaczeń jest uwzględnienie różnicy, która dzieli czas ich powstania. [18]

Co istotne, oba pomniki stawiała ta sama rosyjska władza. Pomnik w Kijowie pochodzi z roku 1853, a więc z  czasów imperium rosyjskiego. Pomnik w Moskwie  jest wiele młodszy i odsłonięty został w roku 2016.

Narracja ukraińska bez trudu integruje posąg eregowany w carskich czasach dlatego, że stoi on w Kijowie i nad brzegiem Dniepru. Jest to wystarczający kontekst, by pochodzenie tego pomnika straciło znaczenie.

Pomnik  Włodzimierza Wielkiego w Moskwie, mieście w epoce tego władcy nie istniejącym,  stoi obecnie w symbolicznym miejscu przy murach Kremla, choć sam Kreml zbudowano ponad dwieście lat po śmierci tego władcy. Co więcej Włodzimierz Wielkiego uczyniono wyższym i stoi bliżej centrum niż monument  Jerzego Dołgorukiego, założyciela miasta Moskwy w roku 1147 [19].Takie całkowicie świadome działanie zrozumiałe jest w kontekście narratywu Rusi-Rosji, który średniowieczną Ruś czyni początkiem rosyjskiego imperium. Stolica imperium winna posiadać pomnik swego założyciela. Pomnik, który stał w Kijowie, został dla imperium utracony z chwilą utraty ukraińskiego terytorium. Stawia się go więc ponownie po stu sześćdziesięciu latach, nawiązując do chrztu w Chersonezie, leżącym na odzyskanym dla imperium w skutek aneksji Krymu, terenie. 

Posąg Włodzimierza Wielkiego w Moskwie jest więc wyrazem kontynuacji XIX wiecznej narracji, z drugiej jednak strony jego erygowanie to reakcja na  utratę terytorium, które narracja ta w XIX wieku obejmowała. Dwa  posągi średniowiecznego władcy ilustrują konflikt   dotyczący wyobrażeń przeszłości między Moskwą i Kijowem, w podobny sposób jak odmienne kierunki rozwinięcia „elementarnej narracji” średniowiecznej Rusi,  symbolizowane przez Suzdal i Halicz.

Ukraina-Ruś i ruch narodowotwórczy

Ciągłość państwowości rosyjskiej od XV wieku decyduje  o tym, że opowieść o średniowiecznej Rusi włącza się do historii państwa rosyjskiego. Carska Rosja, ciesząca się od XVIII wieku imperialną glorią, mogła uczynić to częścią oficjalnej państwowej doktryny. Opowieść o Rusi-Rosji jest jedynie zapowiedzią wielowiekowej kariery państwowości rosyjskiej.

Ukraina natomiast z wielkim trudem broniła swojej tożsamości, zarówno przed kulturową polonizacją  jak i narzucaną środkami administracyjnymi rusyfikacją. 

W XIX wiecznym ukraińskim ruchu narodotwórczym odniesienie do średniowiecznej Rusi odgrywa rolę zasadniczą.

Podkreślić należy przede wszystkim jak silne jest ono u Tarasa Szewczenki, choć nawiązanie do dziejów kozaczyzny, a więc przede wszystkim do epoki XVI i XVII wieku,  wydaje się u niego na pierwszym planie.      Jest to widoczne zarówno w jego twórczości malarskiej jak i poetyckiej[20].  Podejście Tarasa Szewczenki świadomie kontrastuje z podejściem rosyjskiego historyka Karamzina, uważanego za twórcę nowoczesnej narracji dziejów Rosji, dla którego dzieje wczesnośredniowiecznej Rusi mają być potwierdzeniem tradycji potężnego państwa i sławy jej władców. Dla  Szewczenki  natomiast średniowieczne eposy, takie jak „Kronika minionych lat” lub „Słowo o pułku Igora”, główne źródło wiedzy o  Rusi,  to przede wszystkim moralne traktaty.       

U historyka Mikoły Hruszewskiego, uważanego za  ojca nowoczesnej ukraińskiej historiografii, przeciwstawienie się rosyjskiej narracji jest zabiegiem wspartym na argumentacji naukowej. Od czasów Hruszewskiego, średniowieczna Ruś traktowana jest też jako początek współczesnej Ukrainy, w podobny sposób jak Polska Piastów jako początek współczesnej  Polski bądź królestwo Franków jako początek Francji. Takie potoczne rozumienie przeszłości dzisiejszych państw jest całkowicie zrozumiałe i oczywiste w kontekście XIX-wiecznych procesów narodotwórczych, niezależnie od tego na ile współczesna historiografia piętnuje je często jako daleko idące uproszczenie lub naiwność.

Również pytanie czy średniowieczna Ruś jest bardziej początkiem Rosji czy Ukrainy uznać można by  za nacechowane naiwnością, które nie sposób rozważać  z pomocą naukowych kryteriów, gdyby nie jego polityczna waga. Można je też przeformułować i rozszerzyć,  pytając nie tylko, jakie znaczenie ma średniowieczna Ruś w narracji rosyjskiej i ukraińskiej, ale jak narracje te oddziaływają  w ogólnoeuropejskim kontekście.

Obie opowieści-narracje sformułowane zostały w ich nowoczesnych wersjach w XIX wieku. To jednak narracja rosyjska średniowiecznej Rusi zdobyła sobie poczesne miejsce w XIX i XX wieku dzięki Rosji carskiej i Rosji sowieckiej, o czym decydowała siła politycznych wpływów. Ciągłość państwowości rosyjskiej od XV wieku  pozwalała też łatwiej przywołać średniowieczną Ruś jako początek rosyjskiej państwowości niż działo się to w przypadku ukraińskim, w którym tak wyrazistej ciągłości państwowej brak.

Za narracją ukraińską stoi od niedawna niepodległe państwo, a w XIX wieku  formułowana ona była jedynie w obrębie ukraińskiego ruchu narodotwórczego, którego europejskie oddziaływanie było bardzo ograniczone. 

 

Ciągłość ukraińskiej opowieści

Brak wyrazistej i jednoznacznej ciągłości państwowej od czasów średniowiecza, podobnej do francuskiej, angielskiej czy polskiej,  stawia pytanie o ciągłość ukraińskiej opowieści o początkach własnej państwowości, którą ukształtował wiek XIX i ruch narodotwórczy. Opowieść elementarna narodów, które nie posiadają wyrazistej ciągłości państwowej zdaje się zawsze bardziej złożona i powikłana, ponieważ nie była ona podtrzymywana  przez dziedziczone struktury władzy ani też nie związana z  ciągłością dynastyczną.[21]  Jest to w dużym stopniu właśnie przypadek ukraiński. Brak też pełnej ciągłości  państwowości ukraińskiej ułatwia zadanie zwolennikom narracji Rusi-Rosji i kwestionowanie narracji Rusi-Ukrainy.

Zachodzi więc pytanie czy narracja ukraińska średniowiecznej Rusi jest tworem XIX wieku, konstrukcją twórców ukraińskiego ruchu narodotwórczego na potrzeby tego ruchu,  czy też nieustannie powtarzaną i ponawianą w  kolejnych epokach opowieścią o dziejach Rusi-Ukrainy? Aby  naświetlić tą kwestię nie wystarczy przywołanie samej historii wydarzeń politycznych, które ilustrują i symbolizują ciągłość państwowości lub jej kryzys.  Zagadnienie dotyczy  przede wszystkim historiografii pamięci, a więc tego,   jak w kolejnych epokach dokonywano przekazu kulturowego pamięci o średniowiecznej Rusi, jaką rolę kulturową a tylko pośrednio polityczną,  odgrywała ta pamięć. Uwagi, które można w tym miejscu poczynić na ten temat są z natury rzeczy skrótowe i wstępne.

Rok 1242 i podbój Rusi przez Mongołów stanowi oczywistą cezurę w dziejach politycznych. Kijów po katastrofie 1242 traci polityczne znaczenie jako ośrodek władzy na niemal trzysta lat. [22] Utrata politycznego znaczenia nie pozbawia jednak miasta jego symbolicznej roli jako  ośrodka kościelnego. Dopiero pod koniec XVI wieku Kijów staje się znów bardziej znaczącym ośrodkiem miejskim, przede wszystkim centrum duchowym kształtującej się Kozaczyzny. W okresie Unii Brzeskiej  (1596), mającej narzucić terenom Ukrainy katolicyzm w obrębie Rzeczypospolitej,  jest już jednym z głównych centrów obrony prawosławia. (wraz z Akademią Ostrogską). [23]

Od 1620 roku Kijów staje też siedzibą metropolii prawosławnej podporządkowanej Konstantynopolowi [24]. Powstaje tam kolegium, a następnie w 1630 roku Akademia, która staje się ważnym ośrodkiem intelektualnym. Rektor tej uczelni, Piotr Mohyła, to jeden z twórców religijnego prawosławnego odrodzenia, które otwarcie reaguje na napływające z Zachodu prądy, tworząc własny system szkolnictwa (skądinąd na wzór  jezuitów).

W okresie powstania Chmielnickiego i postawania Hetmanatu rola  Kijowa była już znacząca. Triumfalny charakter wjazdu Chmielnickiego do Kijowa, gdzie witany jest on przez profesorów Akademii jako wyzwoliciel,  ma jednoznacznie polityczną wymowę i związane jest to z nawiązaniem do średniowiecznej Rusi. Kształtująca się państwowość Hetmanatu (Ukrainy) szuka legitymizacji właśnie poprzez nawiązanie do średniowiecznej Rusi.[25]

Podobnie wybitny następca Chmielnickiego, hetman Iwan Mazepa w jednoznaczny sposób pragnie umacniać samodzielność Hetmanatu odwołując się również do tradycji średniowiecznej Rusi [26]. Łączy się to ze świadomym dystansowaniem się od Moskwy (nazwa Rosja nie jest jeszcze w powszechnym użyciu) m.in.  poprzez szukanie początków Rusi-Ukrainy w Chanacie Chazarskim. [27]Jest to zabieg skądinąd  podobny do szukania przez szlachtę polską swoich początków wśród Sarmatów.

W akcie o znaczącym kulturowym znaczeniu, którym jest „konstytucja” Hetmana Orlika (1710),   Kijów nazywany jest  „matką miast ruskich”, co jest bezpośrednim nawiązaniem do tradycji średniowiecznej Rusi. [28] Społeczność kozacka, jej intelektualne i polityczne elity mają silnie zakorzenioną świadomość, że Hetmanat jest kontynuacją średniowiecznej Rusi, której centrum było w Kijowie. [29]

Podporządkowanie metropolii kijowskiej Moskwie w 1686 ułatwia powolne wchłanianie Rusi-Ukrainy przez Ruś-Rosję. [30] Łączyło się to z integracją kozaczyzny z rosyjskim imperium, co było wynikiem klęski Mazepy w bitwie pod Połtawą, a następnie działań carycy Katarzyny II. 

Opowieść o Rusi-Ukrainie podtrzymywana jednak była  w kozackiej tradycji. Ważny zabytek piśmiennictwa stanowi „Historia Rusów” [31], która jest świadectwem historycznej świadomości elit ukraińskiej kozaczyzny.    W „Historii Rusów”[32]  centralną postacią jest Bohdan Chmielnicki a ideałem jest wolna kozaczyzna i władza hetmańska, ale  tytuł utworu posługuje się terminem Ruś w znaczeniu Ruś-Ukraina, której Hetmanat i kozaczyzna ma być kontynuatorem.  Od „Historii Rusów”[33] szlak prowadzi już bezpośrednio do Tarasa Szewczenki, na którego utwór ten wywarł znaczący wpływ,  oraz do XIX- wiecznego ruchu narodotwórczego, w którym odgrywa on kluczową rolę.

Primordialna (szukająca początków) koncepcja, która jest modelem dziejopisarstwa dla XIX-wiecznych ruchów narodowotwórczych, każe szukać początków narodu w możliwie najdalszej i często mitycznej przeszłości. Wysiłki ukraińskiego ruchu narodowego nie odbiegają od tej zasady.  Opowieść o średniowiecznej Rusi-Ukrainie ma więc ciągłość w przekazie kulturowym  i dlatego narodziny nowoczesnego narodu ukraińskiego związane są z przywoływaniem średniowiecznej Rusi. [34]

Włodzimierz Wielki i Karol Wielki

Pomniki Karola Wielkiego zdobią miejskie place zarówno we Francji jak i w Niemczech.

Pomnik Włodzimierza Wielkiego stoi w Moskwie przy murach Kremla i nad brzegiem Dniepru w Kijowie.

Może to nasuwać pytanie o analogię sporu francusko-niemieckiego o dziedzictwo cesarstwa Karola Wielkiego i sporu ukraińsko-rosyjskiego o dziedzictwo Rusi Włodzimierza Wielkiego. Dzisiaj spór francusko-niemiecki znany jest jedynie historykom, a Karol Wielki jest patronem jednoczącej się Europy, która znajduje wspólne korzenie i swój początek w średniowieczu. Opowieść niemiecką i francuską o Karolu Wielkim „zredagowano” po II wojnie na nowo z zamiarem integracji europejskiej.[35] Spór o dziedzictwo Włodzimierza Wielkiego stanowi jeden z najbardziej zaognionych kwestii w stosunkach rosyjsko-ukraińskich.

Warto podkreślić, że dziedzictwo Karola Wielkiego uwikłane było w XIX wieku w nie mniejsze francusko-niemieckie komplikacje niż dziedzictwo Włodzimierza Wielkiego. Nazwy obu państwa Francji i Niemiec zmieniały się w czasie. Karol Wielki był Frankiem, co pasuje go na francuskiego monarchę, ale Frankowie byli etnicznie germanami itd. itd. Było się o co spierać, jeśli celem było „zawłaszczenie” Karola Wielkiego na użytek mitu początków własnego państwa.  Dziś spór o to, czy Karol Wielki był bardziej Francuzem czy Niemcem uznaje się za całkowicie anachroniczny i samo postawienie takiego pytania wydaje się niedorzeczne, a nawet niedopuszczalne w ramach współczesnej kultury wyobrażeń historycznych.

Czy więc spór rosyjsko-ukraiński nie jest podobnie anachroniczny?

Przez analogię z cesarstwem Karola Wielkiego, jako wspólnym początkiem państw europejskich, można wyobrazić sobie odwołanie się do średniowiecznej Rusi jako kolebki państw wschodnioeuropejskich Rosji, Ukrainy i Białorusi. Gdyby tak napisana historia – opowieść o przeszłości – służyć miała pojednaniu w regionie z pewnością nie budziłaby sprzeciwu i mogłaby funkcjonować równolegle z opowieściami-historiami poszczególnych państw. W takiej interpretacji, służącej pojednaniu, można by nawet nie wysuwać na plan pierwszy wątpliwości, czy tożsamości ukraińska, białoruska i rosyjska mają swoje pierwotne źródło w Rusi Kijowskiej. Zdaniem Andreasa Kappelera nie jest to wcale jasne[36],ale nie musiałoby to stanowić przeszkody dla wysiłków na rzecz pojednania. Wszak tożsamość niemiecka i francuska, tak przecież różna odnajdują swoje korzenie w cesarstwie Karola Wielkiego.

Analogia między Karolem Wielkim jako patronem integracji europejskiej,  a Włodzimierzem  Wielkim, jako potencjalnym patronem pojednania we wschodniej Europie, jest niestety jedynie pozorna. Przyczyną  takiego stanu rzeczy i przeszkodą na drodze do pojednania jest  narracja Europy wschodniej i wspólnego pochodzenia jej państw w wersji zaprzeczającej ukraińskiej samodzielności.

Przeszłość jest zawsze częścią teraźniejszości, a każda opowieść o przeszłości zdradza   plany na przyszłość.

Narracja rosyjska o wspólnym pochodzeniu Rosji, Ukrainy i Białorusi wyklucza samodzielną opowieść o późniejszych dziejach Ukrainy (a także Białorusi). Ukraina (i Białoruś także) są wedle tej narracji jedynie  częścią Wielkiej Rosji. Ruś-Rosja jest matecznikiem trzech narodów, przy czym jedynym spadkobiercą średniowiecznej Rusi jest Rosja, bowiem Ukraina i Białoruś po upadku Rusi Kijowskiej dostały się pod obce panowanie.

Rosja (choć nazwę tę zaczyna się używać dopiero od wieku XIX) w opowieści tej jednoczy ziemie ruskie. [37] Tylko Rosja przezwyciężyła katastrofę 1242 roku i wcześniejszy kryzys związany z rozbiciem dzielnicowym. Ostatecznie koniec rozbicia dzielnicowego ma wyznaczać data 1325 roku, kiedy to metropolia kościoła prawosławnego przenosi się z Włodzimierza nad Klaźmą do Moskwy, a ostateczną datą jest zrzucenie dominacji tatarskiej i panowanie Iwana III Srogiego. Ogromną rolę odgrywa małżeństwo Iwana II z Zofią Paleolog, córką cesarza bizantyjskiego. Podkreśla się też, że dynastia Rurykowiczów trwać będzie w Moskwie do 1610 roku.

Opowieść rosyjska ma na celu nie tylko ustalenie początków państwa rosyjskiego, jego ciągłości od wczesnego średniowiecza, ale też uzasadnienie rosyjskiej pretensji do dominacji nad całością terytorium które należało do średniowiecznej Rusi-Rosji. Jest to narracja, która powstała ostatecznie w XIX wieku pod piórem Karamzina i usankcjonowana została potęgą rosyjskiego imperium. W Związku  Radzieckim po krótkim okresie tzw. ukorzenienia w latach dwudziestych, narracja ta została przejęta jako  obowiązująca, z niewielkimi tylko zmianami, dotyczącymi przede wszystkim słowiańskiego charakteru Rusi-Rosji.

Dla Rosjan Ruś Kijowska jest początkiem Rosji, Jest to Ruś-Rosja. Bynajmniej nie przypomina to sytuacji z Cesarstwem Karola Wielkiego, którego dziedzictwem można się podzielić z innym ościennym państwem. Współczesna Rosja prowadzi zażartą wojnę narracyjną, której głównym celem jest zachowanie imperium. Centralnym polem starcia wydaje się być właśnie narracja Rusi Kijowskiej.

Ideologia III Rzymu, tak ważna w imperialnej ideologii,  w pewnym zakresie pomijała początki średniowiecznej Rusi, bowiem nawiązanie do II Rzymu, czyli Bizancjum,  związane było z jego upadkiem (1453)  i z symbolicznym małżeństwem z Zoe Paleolog  (1472). Dopiero zagarnięcie terytorium Ukrainy-Kozaczyzny zmuszało do pełniejszej integracji historii średniowiecznej Rusi z historią Rosji. Od czasu bitwy pod Połtawą (1709), która rozstrzyga o porażce  ambicji politycznych Iwana Mazepy, zaczyna się proces wchłaniania Hetmanatu i  ukraińskiej cerkwi prawosławnej  przez kształtujące się rosyjskie imperium. Reformy Piotra I oznaczają ostatecznie zawładnięcie  ukraińskiej cerkwii i  podporzadkowanie jej  państwu [38], co łączy się  z powolnym wchłanianiem pamięci o średniowiecznej Rusi.  Cerkiewne reformy Piotra I dokonują się z pomocą ośrodka intelektualnego, którym był Kijów, co czyni cały ten proces złożonym [39].   Zagarnięcie czy też pochłonięcie narracji średniowiecznej Rusi przez narrację rosyjską (wielkorosyjską) zdaje się być się niemal zupełne, gdy pod nazwą Ruś Kijowska  (termin urobiony przez historiografię rosyjską) zaczyna się rozumieć początek Rusi-Rosji, a prawosławie we wschodniej Europie podporządkowane jest Moskwie i z nią kojarzone. Wiązało się to między innymi ze zmianami architektury sakralnej i style neobizantyjski.[40] Ta rosyjska narracja średniowiecznej Rusi podkreśla jednak przede wszystkim te elementy, które mają świadczyć o przejęciu jej dziedzictwa przez Moskwę (Ruś-Rosję).

Narracja rosyjska jest przykładem skrajnego primordializmu czyli takiej konstrukcji opowieści elementarnej, wedle której dzieje mają bezwzględną ciągłość.  W opowieści tego typu  wyrazisty początek, wyznacza poprzez swoje symboliczne znaczenie dalszy bieg historii. I jest to narracja, która wschodnią część kontynentu chce uczynić czymś zasadniczo odrębnym od części zachodniej.

                                                           ***

Strona ukraińska stara się przezwyciężyć długotrwałą dominację narracji rosyjskiej.  Ten spór podsumowuje niemiecki historyk Andreas Kappeler w następujący sposób

Jednoznacznie można stwierdzić, że rosyjskie dążenie do wyłącznego reprezentowania  dziedzictwa Rusi Kijowskiej jest nie do utrzymania. Argumenty ukraińskie dotyczące terytorium i ludności  ważą więcej niż rosyjskie dotyczące dynastii, politycznej i kościelnej kontynuacji. [41]

Terytorium daje pewną przewagę symboliczną stronie ukraińskiej. Kijów, ze swoimi wzgórzami i wysokim brzegiem nad Dnieprem jest Akropolem średniowiecznej Rusi. Sobór Mądrości Bożej [42], legendarne wzgórze z cerkwią św. Andrzeja, wreszcie Peczerska Ławra i podziemne klasztory są miejscami pamięci wspierającymi narrację Rusi-Ukrainy.  

Włodzimierz Wielki, jako pierwszy w pełni chrześcijański władca, rządził Rusią z Kijowa czyniąc go świadomie swoją stolicą, o czym świadczą takie założenia architektoniczne jak cerkiew dziesięciny. Stanowi to przesłankę, by wzgórze,  na którym  istnieją jej fundamenty, uczynić dziś parkiem historycznym [43].  

Primordializm, tak silny w narratywie rosyjskim, występując w narracjach ukraińskich rzadziej,  przybiera też niekiedy szczególną formę. Występuje on wraz z argumentem o niesłowiańskim pochodzeniu Rosjan i kształtowaniu się państwowości rosyjskiej na terenach ugrofińskich. [44] Jednoznaczny słowiański początek Ukrainy, w przeciwieństwie do „nie dość słowiańskich” źródeł Rosji, wydaje się być  powtórzeniem a rebours argumentacji rosyjskiej, w której słowiańskość odgrywa znaczącą rolę, gdy mowa jest o „bratnich narodach” Rosji, Białorusi i Ukrainy.[45] Pisanie o Rosjanach jako nie-słowianach  przeobraża się łatwo w polityczny paszkwil [46], którego nieoczekiwaną ofiarą stają też nierosyjskie podmioty  jak Ugrofinowie. Wydaje się jednak, że radykalna forma takiej argumentacji stanowi dziś margines, nawet jeśli kwestia „słowiańskości” pojawia się w sporze ukraińsko-rosyjskim wokół kwestii średniowiecznej Rusi.

W historiografii ukraińskiej, jak i polityce historycznej [47],  nie ma takiego wpływu primordializmu jak w narracji rosyjskiej.  Ruś-Ukraina traktowana jest jako początek współczesnej państwowości,  ale ukraińskie wyobrażenie przeszłości należałoby zdefiniować jako narrację przekazu kulturowego. Można to po części tłumaczyć  brakiem tak wyrazistej ciągłości państwowości ukraińskiej,  jak dzieje się to w przypadku rosyjskim. Ważny jest wkład  historiografii ukraińskiej, której ton nadają amerykańsko-ukraińskie ośrodki naukowe. Wieloetniczność i wielokulturowość początków Rusi-Ukrainy odpowiada dzisiejszym politycznym i unijnym aspiracjom.

Narracja ukraińska ma za cel stworzenie/odnowienie  historycznej tradycji na terytorium dzisiejszego ukraińskiego państwa. Chodzi przy tym nie o związki dynastyczne i pretensje do terytorialnego poszerzenia,  ale o przynależność do zachodniego kręgu kulturowego i konsolidacji istniejącego terytorium. 

Europa około roku 1054

Dziedzictwo  starożytności, tak ważne dla kultury europejskiej, wchłaniane jest przez Ruś-Ukrainę poprzez greckie Bizancjum a nie łaciński Rzym.[48] Narracja ukraińska  średniowiecznej Rusi – Rusi-Ukrainy ma  pewne wyraziste rysy, które trzeba odnotować.

Spacer po Kijowie uwyraźnić może pewne wyraziste rysy narracji Rusi-Ukrainy. Cerkiew św. Andrzeja jest jednym z najczęściej odwiedzanych zabytków. Wiąże się z nim znamienna legenda. Patron tej świątyni, Św. Andrzej Pierwszy Powołany, to jeden z dwunastu apostołów. Miał on dotrzeć w to miejsce i na wzgórzu, na którym stoi świątynia,  postawić krzyż. Jest to oczywiście legenda.

Obecność pierwszych chrześcijan  na brzegu Morza Czarnego u samych początków chrześcijaństwa jest już czymś więcej niż tylko legendą i jej świadomość jest silnie zakorzeniona w tradycji. Aby to sobie unaocznić trzeba jednak pojechać do Rzymu i odwiedzić Kościół św. Klemensa, gdzie spoczywają szczątki tego świętego, sprowadzone tam przez świętego Cyryla. Św.Klemens był trzecim z rzędu papieżem pod koniec I wieku n.e. Wedle tradycji w wyniku prześladowań chrześcijan zesłany został do Chersonezu (nad Morzem Czarnym), gdzie zginąć miał jako męczennik. [49]

W świątyni,  której patronem stał się  Św. Klemens, pochowany został też św. Cyryl.  Dla osoby zaznajomionej jedynie z potoczną wiedzą o  wschodnim chrześcijaństwie może to budzić zdziwienie.  Św. Cyryl  (i jego brat św. Metody) kojarzy się, skądinąd słusznie, z chrześcijaństwem wschodnim, tym bardziej, że językiem liturgicznym wschodniego prawosławia był język starocerkiewnosłowiański, utworzony przez Cyryla i Metodego na  potrzeby ewangelizacji. Należy jednak zdać sobie sprawę, że   opisywany proces dotyczy  epoki sprzed roku 1054 – daty tzw. Wielkiej Schizmy, która dzieli świat chrześcijański na Wschodni i Zachodni. Grób św.Cyryla w Rzymie nie powinien więc budzić zdziwienia,  a prowokować jedynie refleksję o jedności wczesnośredniowiecznego chrześcijaństwa, a tym samym szerokich kulturowych granic Europy w tamtej epoce, sięgających daleko na Wschód.

Trzeba też stanąć w Rzymie przed katedrą św. Marka,  mając przed sobą ilustrację przedstawiająca fronton innej świątyni – cerkwi dziesięciny  w Kijowie. Uderzające  podobieństwo nie jest przypadkowe. Oba Kościoły powstały w podobnym czasie  i wzorowane są na architekturze bizantyńskiej tej samej epoki .  [50]

Są to wszystko związki, które narracja średniowiecznej Rusi wnosi dziś do kanonicznego wyobrażenia dziejów Europy, tego wyobrażenia, które podbudowuje ideę europejską. Kształtująca się w XIX wieku narracja wiąże początki Europy ze starożytną Grecją i Rzymem, a w dużym stopniu  pomija dzieje Europy wschodniej (kojarzonej z Rosją) oraz Bizancjum.

Edward Gibbon streścił dzieje Bizancjum stwierdzeniem, że to historia tysiąc lat trwającej dekadencji. To określenie okazało się dosyć trwałe, mimo późniejszych badań i rozwoju bizantologii, wskazującej na zmienność dziejów wschodniego cesarstwa.  Ponieważ jego  obszar znalazł się w imperium osmańskim opowieść o Bizancjum nie została włączona do  narracji Europy.[51] Jeśli dostrzegano jakiś głębszy związek bizantyjskiego dziedzictwa z którymś z krajów europejskich to przede wszystkim z Rosją. Takie wyobrażenie Rosja sama konstruowała, tworząc mit  trzeciego  Rzymu. Dla postronnych nie zawsze jednak było to skojarzenie pozytywne, bowiem często łączyło się z wyobrażeniem wschodniej despotii. [52]

Nawiązania narracji ukraińskiej do historii Bizancjum mają  zupełnie inny charakter i inny cel. Dotyczą nie schyłkowej epoki Bizancjum (ziemie ukraińskie są w tym czasie częścią Wielkiego Księstwa Litewskiego),  ale okresu renesansu Bizancjum i jego kultury w wiekach IX -XI. [53] Ten związek symbolizuje małżeństwo Włodzimierza Wielkiego z córką Bazylego II. I dzieje się to przed rokiem 1054, a więc przed podziałem chrześcijańskiego świata.

Warto przytoczyć w tym miejscu opinię wybitnego bizantologa Georgija Ostrogorskija, jakże odmienną od opinii Edwarda Gibbona, o znaczeniu  kultury bizantyńskiej.

Jeśli wpływ jej w krajach romańskich i germańskich nie był tak silny, jak w krajach słowiańskich, to jednak nie można nie doceniać jej wkładu w rozwój kultury na Zachodzie. Wszakże to w państwie bizantyńskim znalazła schronienie kultura grecko-rzymskiego antyku. […] Bizancjum ocaliło tę spuściznę i w ten sposób spełniło swoją dziejową misje. Uchroniło przed zapomnieniem prawo rzymskie, poezję, filozofię, naukę grecką, aby przelać następnie to bezcenne dziedzictwo na Europę zachodnią, dojrzałą wówczas do jego przyjęcia.[54]

Z tego punktu widzenia przekaz starożytnego dziedzictwa średniowiecznej Europie dokonuje się  także za pośrednictwem  Bizancjum i jego związków ze średniowieczną Rusią. Narracja ukraińska średniowiecznej Rusi podkreśla niepodzielność dziejów Europy. Kijów sprzed katastrofy 1246 roku, jako wielka europejska metropolia, w swoim złotym okresie z połowy XI wieku, stanowi główny symboliczny punkt i centralne miejsce pamięci Rusi-Ukrainy.

Chrzest Rusi, dokonujący się etapami od IX wieku,  owocuje  rozwojem piśmiennictwa i architektury. Chrześcijaństwo tamtej epoki nie jest podzielone i stanowi o jedności kulturowej kontynentu.  Jest to piśmiennictwo tłumaczone z języka greckiego ale też w bardzo wczesnej fazie tworzone w języku starosłowiańskim, który dał początek językowi ukraińskiemu. Dzieło takie jak „Słowo o pułku Igora” [55]zasługuje na nie mniejszą uwagę niż „Pieśń o Rolandzie”  czy epos o „Tristanie i Izoldzie” i może być postrzegane jako dorobek ogólnoeuropejski. Tak też, w uniwersalny sposób jako przypowieść o kruchości władzy traktowane jest przez Tarasa Szewczenkę.

 

Zamiast podsumowania. Brama Europy 

Opowieść (narracja) przeszłości danej wspólnoty narodowej  jest zarówno wynikiem procesu kulturowego jak i wyborem politycznym. Uzyskanie przez  Ukrainę pełni niepodległości w roku 1991 umożliwiło uczynienie narracji Rusi-Ukrainy rozpoznawalną częścią  dyskursu ogólnoeuropejskiego.  Za tą narracją stoi dzisiaj samodzielna państwowość, której jedną z licznych legitymizacji jest owa opowieść o własnej przeszłości. Nie jest to w żadnym wypadku czymś wyjątkowym, a jest raczej regułą, że obraz przeszłości legitymizuje państwowość.

Szczególną rolę w tej narracji odgrywa opowieść o średniowiecznej Rusi. Współczesna naukowa historiografia  w sposób krytyczny traktuje  mity początków państw narodowych, tym bardziej że były i są one często źródłem zawężających nacjonalizmów i rozdzierających kontynent konfliktów.  Z drugiej jednak strony różnorodność narodowych narracji stanowi też o bogactwie europejskiej kultury, a ich dialog jest niezbędnym czynnikiem europejskiej integracji.

Obraz średniowiecznej Rusi można zestawić z obrazem średniowiecznego cesarstwa Karola Wielkiego. Przezwyciężenie historycznego sporu o charakter cesarstwa Karola Wielkiego między Francją a Niemcami było istotnym elementem budowy narracji jednoczącej się Europy. Średniowieczna Ruś, jako przedmiot dzisiejszej ponadnarodowej narracji, pełnić by mogła podobną rolę jednocząc wyobrażenia narodów wschodniej Europy i włączając je do dyskursu ogólnoeuropejskiego. Wymagałoby to jednak odpowiednich, sprzyjających stosunków politycznych i pewnej idealizacji.

Opowieść rosyjska o średniowiecznej Rosji-Rusi ma na celu wyodrębnienie Rosji z europejskich dziejów i podbudowywanie mitu III Rzymu, a dzisiaj także euroazjatyzmu. Jest to kontynuacją tradycji ciągnącej się od XIX i dawniejszej aż od początków budowy imperium w XVII wieku. Tzw. reformy Uwarowa, z lat trzydziestych XIX wieku, które w tak istotny sposób wpłynęły na ideologię rosyjską, były wyrazem  dystansu do Zachodu. Dziś znacząca część elit  rosyjskich opowiada się za koncepcją Euroazji, a unijną  Europę uważa za bezreligijny i dekadencki kontynent. Nie małą rolę odgrywa w tym zdominowana przez państwo rosyjska cerkiew prawosławna z jej pretensjami do bycia ponadnarodowym centrum religijnym.

Opowieść ukraińska o średniowiecznej Rusi ma natomiast służyć integracji z Zachodem kontynentu. Stwierdzenie o Ukrainie jako „bramie Europy”, powtarzające się w ukraińskiej najnowszej historiografii,  dobitnie wyraża tą intencję. [56]

Sformułowanie „brama Europy” nasuwa też pytanie o jej granicę. [57] Jest to  kwestia, która  nieustannie powraca  w dyskusji o integracji europejskiej.  Określenie tej granicy jest deklaracją polityczną i sygnałem politycznych intencji. Okres Zimnej Wojny sprzyjał by ideę europejską identyfikować z Zachodem. Upadek komunizmu i rozszerzenie Unii Europejskiej przyczyniły się do poszerzenia wyobrażeń dotyczących przeszłości kontynentu. Wielkie rozszerzenie Unii Europejskiej w 2005 roku takie debaty zintensyfikowało. W stosunkach polsko-niemieckich przywoływano postać Ottona III, którego czyniono  patronem tego poszerzenia.

Znaczenie niepodległości Ukrainy dla zmian europejskiej narracji było przez długi czas niedoceniane. Stosunki polityczne XIX i XX wieku decydowały o tym, że nie wszystkie narratywy  mogły brać udział na równych prawach w ich europejskim  dialogu. Z pewnością jest to również przypadek ukraiński.  [58]   W ogólnoeuropejskiej społecznej pamięci ukraińska narracja była prawie nieobecna.  Działo się tak między innymi z powodu siły narracji rosyjskiej z obrazem  Ukrainy jako części Wielkiej  Rosji,   a narracja ukraińska powolnie wyzwalała się ze swego sowieckiego uwikłania [59]. Zarówno uzyskanie przez Ukrainę pełnej niezależność i rozwój ukraińskiej historiografii, jak też dwie ukraińskie rewolucje pomarańczowa i godności, przyczyniły się do zmiany tego stanu rzeczy.

Przełomowe wydarzenia polityczne pozwalają ich aktorom przemówić na szerszym forum,  również w kwestiach wyobrażeń historycznych z pretensjami do ich rewizji. Może się to stawać   inspiracją do nowych badań  i dialogu. Nauki historyczne nie są w stanie dostarczyć jednoznacznego obrazu przeszłości społecznej pamięci. Jest ona bowiem wynikiem wielu czynników a nie tylko  akademickich poszukiwań.  Historiografia pamięci, opisując i badając społeczną pamięć,  służy m.in. weryfikacji obiegowych wyobrażeń, a także dokonywanych manipulacji. 

Poszerzenie Unii Europejskiej prowokuje też poszerzenie wyobrażeń o przeszłości Europy. Istotnym składnikiem idei europejskiej jest jej otwartość i dialog wielkich narracji narodowych. Żadna z nich nie jest jednolita i jednoznaczna, ale każda wnosi coś do naszych wyobrażeń o przeszłości kontynentu. Idea europejska, podobnie jak narracje narodowe, szuka mitu swoich początków i odnajduje we wczesnym średniowieczu. U tych początków jest zarówno Karol Wielki, Św.Wojciech, Cyryl i Metody jak i Ruś Kijowska.  

Bibliografia

Abu-Lughod Janet L., Before European Hegemony: The World System A.D. 1250-1350,  1989.

Andreas Kappeler, Kurze Geschichte der Ukraine, 2019.

Hordynsky Sviatoslav, Die Ukrainische Ikone 12. bis 18. Jahrhundert, München 1980 http://diasporiana.org.ua/wp-content/uploads/books/9744/file.pdf

Mazower Mark, Der dunkle Kontinent. Europa im 20.Jahhundert, 2000.

Ostrogorski Georgij, Byzantinische Geschichte 324-1453, München 1963,

Piotr Krasny, Architektura cerkiewna na ziemiach ruskich Rzeczypospolitej 1596-1914

Plokhy Serhii, The Cossaack Myth. History and Nationhood in the Age of Empires, 2018.

Plokhy Serhii, The Gates of Europe. A History of Ukraine,

Plokhy Serhii, The Lost Kingdom, 2017.

Portnow Andrij, Wołodymyr Maslijczuk, Historiografia ukraińska. Doświadczenia sowietyzacji, Pamięć i Sprawiedliwość 13/1 (23), 401-429, 2014

Ralph Lindheim, George S.N.Luckyj, Towards an Intellectual History of Ukraine. An Antology of Ukrainien Thought from 1710 to 1995, Toronto 1996.

Scherer Jutta, Ukraine. Konkurrierende Erinnerungen [w:] Monika Flacke (Hrsg), Mythen der Nationen. 1945 – Arena der Erinnerungen, Band II, 2005, s.719-736.

Scherer, Jutta Sowjetunion/Russland. Siegesmythos versus Vergangenheitaufarbeitung, [w:] Monika Flacke (Hrsg), Mythen der Nationen. 1945 – Arena der Erinnerungen, Band II, 2005, s.619-670.

Subtelny Orest, Ukraine. A History, 1988.

Wolff  Larry, Inventing Eastern Europe: The Map of Civilization on the Mind of the Enlightenment, 1994.

Білінський Волобимир, Україна-Русьюю. Споконвічна земла, Київ 2013.

Брехуненко Віктор, Східна Брама Європи. Козацька Україна в середині XVIIXVIII ст., Київ 2014.

Гетман, Інститут Їсторіїї України НАН України, Київ 2009.

Гриценко Олександр. Президенти і Пам’ять, Політіка пам’ятіі президентів Украіни (1994-2014): підгрунтя, послання, реалізація, рузультфти, Куїв 2017.

Історія Росії (з найдавніших часів до кінця XVIII століття), Київ 2013.

Касьянов Георгій, Past Continuous: Історична порлітика 1980-х-200-х: Україна та сусіди, Куїв 2018.

Логвин Григорій, Собор Святої Софії в Київію Історія Спорудження, Cathedral of Saint Sophia in Kyiv, Kyiv 2001.

Пахльовська Оксана, FINIS EUROPAE: Конфліктний спадок гуманістичного «зачоду» та візантійьского «сходу» в сучасній Україні [w:] Повернуння в Царгогд, Бібліотека газети День, Київ 2016, ss.339-393.

Півторак, Грігорій Українці: Звідкі ми й наша мова ? [w:] Сила М’якого Знака фбо Повернуння Рускої праиди, Бібліотека газети День, Київ 2011,s. 174-219.

Сила М’якого Знака фбо Повернуння Рускої праиди, Бібліотека газети День, Київ 2011.

Ушкалов Леонід, Від бароко до постмодерну,  Київ 2011.

Яременко В.І., Kняжа доба української історіїй тарас шевченко: спроба історі ософськогопрочитання. Український історичний журнал. – 2017. – №1.


[1] Termin „narratyw” używam w tym tekście niekiedy zamiennie z terminem „narracja”, zarazem przyjmując że narratyw (ang. Master story) obejmuje szersze zjawisko i składa się na niego wiele uzupełniających się narracji. Potocznym znaczeniem terminów „narracja” i „narratyw” jest słowo opowieść.

[2] Larry Wolff, Inventing Eastern Europe: The Map of Civilization on the Mind of the Enlightenment, 1994.

[3] Serhy Yekelchyk, Ukraine. Birth of a Modern Nation, Oxford 2007.

[4] Były od tego znaczące wyjątki takie jak Wacław Łypinski czy Mykoła Michnowski.

[5] Terminu “rewolucja ukraińska” użyłem tu w znaczeniu, które jest dzisiaj powszechne w współczesnej historiografii ukraińskiej oddzielającej wydarzenia „rewolucji październikowej” w Rosji od wydarzeń w Ukrainie.

[6] Serhy Yekelchyk,  Stalin’s Empire of Memory. Russian-Ukrainian Relations in the Soviet Historical Imagination, Toronto 2004.

[7] Proces uświadamiania sobie znaczenia wśród zachodniej opinii publicznej a także w szerszych kręgach akademickich na Zachodzie był powolny. Dobrym  przykładem recepcji wschodnioeuropejskich  narratywów wystawa Mythen der Nationen. 1945 – Arena der Erinnerungen z roku 2005, która ukazuje m.in. kwestie skonfliktowanych narratywów rosyjskiego i i ukraińskiego. Patrz katalog tej wystawy: Jutta Scherer, Ukraine. Konkurrierende Erinnerungen [w:] Monika Flacke (Hrsg), n, Band II, 2005, s.719-736  oraz  Jutta Scherer, Sowjetunion/Russland. Siegesmythos versus Vergangenheitaufarbeitung,  tamże,  s.619-670.

[8] Amerykańsko-ukraińską  szkołą  historyczną nazywam umownie środowisko amerykańskich historyków ukraińskiego pochodzenia lub ukraińskich emigrantów takich jak Omeljan Priysak, Orest Subtelny, Serhy Yekelchyk, Serhii Plokhy, Roman Szporluk. Harvard Ukrainian Research Institute (HURI) powstał w 1973 roku. Należy dodać, że instytuty ukrainoznawcze istnieją przy wielu innych amerykańskich i kanadyjskich uniwersytetach.

[9] Ukraiński emigracyjny publicysta i historyk Bohdan Osadczuk używał w tym wypadku określenia  „ukradziona historia”.

[10] Andreas Kappeler, Kurze Geschichte der Ukraine, 2019, s.39-40. Jest to szczególnie wyraziste w języku angielskim Rus – Russia oraz niemieckim Rus – Russland.

[11] Z czasem w wieku XIX termin Moskowia stał się w wielu językach w niektórych kontekstach deprecjonujący.

[12] Kappeler, Kurze Geschichte der Ukraine. S.39.

[13]Inaczej mówiąc, że  istnieją dwie interpretacji przeszłości średniowiecznej Rusi (choć najpewniej z czysto naukowego punktu widzenia może ich być i jest znacznie więcej).

[14] Олександр Гриценко, Президенти і Пам’ять. Політікапам’я тііпрезидентів Украіни (1994-2014): підгрунтя, послання, реалізація, рузультфти, Куїв 2017 oraz Георгій Касьянов, Past Continuous: Історичнапорлітика 1980-х-200-х: Україна та сусіди, Куїв 2018, ISBN 978-617-767-00-1.

[15] W „Powieści minionych lat” po pobycie w Kijowie, gdzie postawił  Krzyż, miał się on udać dalej na północ do Nowgorodu. W XIX wiecznej wersji św, Andrzej miał znaleźć nad rzeką Newą, co zapowiadać miało  powstanie Petersburga, co ilustruje mitotwórczą obecności Apostoła potrzebę by w ówczesnej dziewiętnastowiecznej stolicy imperium.

[16] Order Świętej Równej Apostołom Wielkiej Księżnej Olgi ustanowiony w 1888 roku na obchody 1000-lecia chrztu Rusi. Order ten otrzymał m.in. w roku 2006 gubernator Sankt Petersburga i Maria Romanowa, jedyny potomek carskiej rodziny Romanowych

[17] Chodzi o miasto Włodzimierz leżący na Wołyniu dziś przyjmujące nazwę Włodzimierz Wołyński. Nazwę taką przyjęło w XIX wieku dla odróżnienia go od Włodzimierza nad Klaźmą, gdy oba miasta leżały w obrębie tego samego państwa.

[18] Сила М’якого Знака або Повернуння Рускої праиди, Бібліотека газети День, Київ 2011 oraz

Повернуння в Царгогд, Бібліотека газети День, Київ 2016.

[19] Bliżej historię erygowania pomnika w Moskwie opisuje SerhiiPlokhy. The Lost Kingdom, 2017. Ss.9-10.

[20]В.І.Яременко, Kняжа доба української історіїй тарас шевченко: спроба історі ософськогопрочитання. Український історичний журнал. – 2017. – №1.

[21] Należy jednak zauważyć, że takiej ciągłości brak również dziejom u Włoch, Czech, Słowacji a nawet Niemiec. Ciągłość państwowości nie jest normą a dotyczy jedynie części państw europejskich.  Badaczem tej  tematyki jest wybitny czeski historyk Milan Hroch.

[22] Należy jednak zaznaczyć, że Wielkie Księstwo Kijowskie istnieje nadal, choć podporządkowane  jest ono władzy tatarskich chanów. Paradoksalnie zostanie ono zlikwidowane w momencie, gdy jego terytorium zostanie wyzwolone spod władzy tatarów i dokona tego nowi litewscy władcy.

[23]Polemiki religijne, które toczą się w dawnej Rzeczypospolitej  między katolicyzmem a prawosławiem w okresie Unii Brzeskiej dotyczą istotnej zasady synodalności. Prawosławie, którego intelektualnym centrum jest wówczas Akademia Mohylańska, stoi na gruncie synodalności. Warto zwrócić uwagę, że zasada prymatu kurii rzymskiej będzie stała i nasilającą się  tendencją w Kościele katolickim aż do czasów drugiego Soboru Watykańskiego, kiedy to zasada synodalności w pewien sposób powraca.

[24] W 1625 roku Kijów staje miejscem stacjonowania pułku kozackiego.

[25] Віктор Брехуненко, Східна Брама Європи. Козацька Україна в середині XVII– XVIII ст., Київ 2014.

[26] Віктор Брехуненко, Східна Брама Європи. Козацька Україна в середині XVII– XVIII ст., Київ 2014.

[27] Nie jest to bynajmniej jedyny przejaw odrębności kultury Hetmanatu od kultury Wielkiego Księstwa Moskiewskiego  i Rosji XVIII wieku. Świadectwo tego daje też kultura materialna tamtej epoki jak np. kozacki barok. Patrz: ЛеонідУшкалов, Від бароко до постмодерну,  Київ 2011.

[28] RalphLindheim, George S.N.Luckyj, Towards an IntellectualHistory of Ukraine. An Antology of Ukrainien Thought from 1710 to 1995, Toronto 1996. S.63.

[29] Serhii Plokhy, The Cossack Myth. History and Nationhood in the Age of Empires, 2012.

[30] Dominacja rosyjskiego dyskursu w XIX wieku i większości XX wieku  była tak  silna, że prawosławie na Wschodzie w dużym stopniu zaczęło kojarzyć się z prawosławiem rosyjskim. Cerkiewna „bania” pojawiła się pod koniec XVIII wieku jako styl  neobizantyjski i nierosyjski. W 1803 rok Świątobliwy Synod Rządzący, urząd zarządzający Kościołem prawosławnym w imperium rosyjskim  zabronił wznoszenia obiektów sakralnych w stylu „małoruskim”, tj. budowania trójkopułowych świątyń typowych dla ziem Ukrainy Naddnieprzańskie. Patrz: m.in. Piotr Krasny, Architektura cerkiewna na ziemiach ruskich Rzeczypospolitej 1596-1914

[31] Ralph Lindheim, George S.N.Luckyj, Towards an Intellectual History of Ukraine. An Antology of Ukrainien Thought from 1710 to 1995, Toronto 1996.

[32]Serhii Plokhy, The Cossack Myth. History and Nationhood in the Age of Empires, Cambridge 2012.

[33] W wersji rosyjskiej data początku Rusi Kijowskiej to rok 862 a miejsce jej powstania to Nowgorod. W wersji ukraińskiej symboliczny początek będzie miał miejsce dwadzieścia lat później w Kijowie. Dwadzieścia lat wobec tysiącletnich dziejów to nie wiele,  w tym jednak wypadku ta różnica dwudziestu lat stanowi o dwóch odmiennych interpretacjach dziejów Europy wschodniej a pośrednio o interpretacji dziejów całej Europy w sposób nieobojętny dla idei europejskiej.

[34] Nikt nie kwestionuje dzisiaj państwowości czeskiej lub słowackiej z tego powodu, że w obu wypadkach brak jest w wyrazisty sposób ciągłości państwowej. Narracji czeskiej odwołującej się do średniowiecza i   Przemyslidów i  Husytów czy słowackiej odwołującej się do Wielkich Moraw  nie kwestionuje się dzisiaj w żaden taki sposób, jak czyni to współczesna Rosja wobec narracji ukraińskiej i wszechobecny stereotyp, że Ukraina nigdy nie była samodzielnym państwem.

[35] O przykłady podobnych głębokich zmian obrazu przeszłości dość łatwo. W przypadku niemieckim nastąpiło to po roku 1945 i było to  związane koniecznością uporania się niemiecką przeszłością z lat 1933-1945. Kiedy Friedrich Meinecke pisał „Deutsche Katastrophe” była to zapowiedz całkowitej zmiany tego, co współcześni historycy nazywają opowieścią elementarną danej społeczności, w tym przypadku niemieckiej.

[36] Kappeler, Kurze Geschichte der Ukraine,S.39.

[37] W narracji rosyjskiej dużą rolę odgrywa selektywne wyakcentowanie pewnych fragmentów dziejów samej Rusi Kijowskiej.

[38] W 1721 roku powołany jest Świątobliwy  Synod Rządzący, który pełni rolę swoistego ministerstwa do spraw wyznań.

[39]  Дмітро Гордієнко, Віталій Клос, Юрій Мицик, Ірина Прулщвсьла, Історія улкраїнської православиої церквиб, Харків 2019.

[40] Dominującym stylem architektury cerkiewnej na terytorium Ukrainy jest do XVIII wieku tzw. barok kozacki. Patrz: ЛеонідУшкалов, Від бароко до постмодерну,  Київ 2011.

[41] Kappeler s.39.

[42] Григорій Логвин, Собор Святої Софії в Київію Історія Спорудження, Cathedral of Saint Sophia in Kyiv, Kyiv 2001.

[43] Віктор Соченко, Храм нашоЇ долі. Десятинна церква Хреститела й Просвітела Русі Володимира СвятогоЖ троблема відродження  [w:] Повернуння в Царгогд, Бібліотека газети День, Київ 2016, ss.16-23.

[44] Григорій Піиторак, Українці: звідки ми й наша  моиа ? [w:] Повернуння в Царгогд, Бібліотека газети День, Київ 2016, ss.174-219.

[45] Білінський Волобимир, Україна-Русьюю. Споконвічна земла, Київ 2013.

[46] Taką  pamfletem jest książka  emigracyjnego historyka ukraińskiego Павло Штепа, Московство. Його походження, зміст, форми и ісещрична тяглість. Książkę wydano w roku 1968 w Kanadzie, wydano ponownie w Kijowie w roku 2015. Można w tym miejscu dodać, że negatywny stereotyp Rosjanina, jako poddanego (riaba), produkt wpływów mongolskich, uderza również nie tylko w Rosjan ale i owych „Mongołów”, których potokami są Tatarzy, paradoksalnie w tym kontekście, dzisiaj tak silnie w przypadku Tatarów krymskich zintegrowani z Ukraińskością.

[47] Олександр Гриценко. Президенти і Пам’ять, Політіка пам’ятіі президентівУкраіни (1994-2014): підгрунтя, послання, реалізація, рузультфти, Куїв 2017, ISBN  978-617-684-188-3.

Георгій Касьянов, Past Continuous: Історичнапорлітика 1980-х-200-х: Україна та сусіди, Куїв 2018, ISBN 978-617-767-00-1.

[48] Ігор Сюндюков, Час і простір без кордонів. Бізантія і Київсьслф Русь [w:] Повернуння в Царгогд, Бібліотека газети День, Київ 2016, ss.16-23ю

[49] Patrz: John M.Cunningham, O.P., The Basilica of St Clement, Roma.  Relikwia, która jest głowa papieża Klemensa spoczywa w Ławrze Pieczerskiej. Kwestia autentyczności  artefaktów, którymi są szczątki św.Klemsa w Rzymie czy jego relikwii w Kijowie nie jest istotne,  gdy rozważa samo symboliczne i narracyjne ich znaczenie.

[50] Można tez odbyć podróż z  Wenecji  do Akwizgranu, aby porównać tamtejszą katedrę wybudowaną w czasach Karola Wielkiego i Soborem Mądrości Bożej w Kijowie. powstał na początku XI wieku. Jest konfrontacja stylu wczesno romańskiego z architekturą w stylu bizantyjskim. W katedrze w Akwizgranie zwraca uwagę pięknie zdobiona ambona, która jest darem bizantyjskiej księżniczki Teofanu, żony Ottona II.

[51] Choć na ogół dostrzega się impuls, jaki upadające Bizancjum dało Odrodzeniu i narodzinom humanizmu z chwilą swego upadku w roku 1452 i przeniesieniu części dziedzictwa do Włoch.

[52] Nawiązanie do Bizancjum dotyczy też w rosyjskiej narracji  ostatni schyłkowej fazy wschodniego cesarstwa. W dwadzieścia lat po upadku Bizancjum w roku 1472 córkę bizantyńskiego despoty Tomasza  Paleologa a zarazem bratanica ostatniego cesarza poślubia car Iwan III. Stanowi to o pretensji Moskwy do stania się kontynuatorem Bizancjum w postaci trzeciego Rzymu.

[53] Ów okres rozkwitu datuje się na lata  843-1025 . Patrz: Georgij Ostrogorski, Byzantinische  Geschichte 324-1453, München 1963.

[54] Georgij Ostrogorski, …s.525.

[55] Spór o pochodzenie  tego tekstu datowanego na wiek XII i odkrytego pod koniec XVIII wieku został jak się wydaje rozstrzygnięty na rzecz jego autentystyczności.

[56] Serhii Plokhy, The Gates of Europe. A History of Ukraine, ; Віктор Брехуненко, Східна Брама Європи. Козацька Україна в середині XVII– XVIII ст., Київ 2014.

[57] Оксана Пахльовська, FINIS EUROPAE: Конфліктний спадок гуманістичного «зачоду» тавізантійьского «сходу» всучаснійУкраїні [w:] Повернунняв Царгогд, Бібліотекагазети День, Київ 2016, ss.339-393.

[58] Dałoby by się to powiedzieć o co najmniej kilku innych krajach takich jak Białoruś, czy Bułgaria, których narracje pozostają w w ogólnoeuropejskim dyskursie prawie nieobecne. Sytuacja Ukrainy wydaje się jednak szczególna z uwagi na wielkość i położenie.

[59] Andrij Portnow, Wołodymyr Maslijczuk, Historiografia ukraińska. Doświadczenia sowietyzacji, Pamięć i Sprawiedliwość 13/1 (23), 401-429, 2014

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.